Uwielbiam! Kolorowe rajstopki. Dla mnie to jest taki element wyróżniający wśród szarego tłumu.
Nie wszyscy jednak podchodzą do tego jak do fajnego elementu ubioru, ale patrzą jak na hmm "dziwoląga" ;D Nie raz spotkałam się z dziwnymi komentarzami na ich temat, ale sa i bedą moją miłością. Niestety do mojej kolekcji należy tylko 6 par, ale to lepsze niż nic. Poluję na miętowe i jakieś fajne wzorzyste, kwieciste czy jakieś inne fikuśne ;)
A Wy co uważacie na temat kolorowych rajstop? Jesteście na tak, czy wręcz przeciwnie? ;>
Wzorzyste:
Są megaśne ;D
A to moja skromniutka kolekcja:
pomarańczowe, żółte, fioletowe, kobaltowe, różowe i siwe ;))
fajne zestawienie
OdpowiedzUsuń